BAJKI DO PODUSZKI
Wiecie czym charakteryzuje się dobra książka dla dzieci?
Cudownymi ilustracjami i treścią przekazującą wartości, którymi chcielibyśmy,
żeby nasze dzieci kierowały się w życiu. Baśnie, bajki, opowiadania, wierszyki,
przypowiastki – każde z nich zawiera morał, przesłanie wzorzec. Ja dziś w
ramach akcji #KochaniePrzezCzytanie przynoszę Wam zbiór bajek, zatytułowany
„Bajki do poduszki”. Już sam gatunek bajki wskazuje na fakt, że kończy się ona
morałem. Dodając do tego fantastyczne, kolorowe, w większości całostronicowe
ilustracje otrzymujemy produkt idealny.
Ten egzemplarz, który Wam tu w dalszej
części pokażę dość szczegółowo, bo zawiera tyle pięknych obrazów, że nie
umiałam zrobić porządnej selekcji, jest jedną z moich ulubionych książek z
dzieciństwa, a w spadku przekazałam go synowi. Egzemplarz w twardej oprawie
został wydany w Bratysławie w 1995 roku, a na polski tekst przełożyła
Małgorzata Ziółkowska-Mazur. W Polsce książka przeszła przez ręce Agencji
Wydawniczej Elipsa 2.
BAJKI Z RÓŻNYCH STRON ŚWIATA
Jest to książka z bajkami, dedykowanymi do poduszki, jednak
jest to zbiór niezwykły, zestawiający ze sobą bajki z różnych zakątków świata.
Niesamowite doświadczenie poznać bajki z odległych krain – Filipiny, Chiny,
Nowa Zelandia, Finlandia, Afryka, Indie, Hawaje i wiele, wiele innych.
Oczywiście znajdziemy w tym zbiorze również i dwie polskie bajki: „Jak górnik
Bulandra przechytrzył czarta” i „Dzwoniąca lipka”.
Dwie z tego zbioru bajek zainteresowały mnie mocniej ze względu na
swoje pochodzenie. „Złote jabłko” to bajka serbołużycka, a „Słoneczny kwiatek”
– buriacka. Bajka buriacka jest niezwykle romantyczna, więc zainteresuje na
pewno już starsze dziewczynki – fabuła niemal szablonowa, córka chana nie chce
wyjść za mąż za tego, którego jej wybrano, szaman dosypuje jej trujących ziół,
po których dziewczyna zapada na nieznaną chorobę, szaman poleca zamknąć ją w
skrzyni i spuścić z nurtem rzeki, żeby choroba wypłynęła, jednak skrzynię
wyławia niespodziewanie pewien ubogi rybak Jangut, a potem…zdradzić nie mogę J
BAJKI UCZĄ EMPATII
Wspaniałą bajką filipińską są „Dary Bathala”, opowiadającą o
tym jak władca zwierząt Bathal, wyzwolił zwierzęta od strachu przed ludźmi i sobą
nawzajem, ofiarując im to, co niezbędne żeby pokonać strach i żyć. Tygrys
i lew dostali silny głos, ostre zęby i pazury, nosorożec ostry róg, ptaki mocne dzioby i pazury, a także donośne głosy, żeby mogły ostrzegać przed niebezpieczeństwem inne zwierzęta, nietoperze skrzydła szybsze niż światło, żółw domek na plecach.
i lew dostali silny głos, ostre zęby i pazury, nosorożec ostry róg, ptaki mocne dzioby i pazury, a także donośne głosy, żeby mogły ostrzegać przed niebezpieczeństwem inne zwierzęta, nietoperze skrzydła szybsze niż światło, żółw domek na plecach.
Wieść niesie, że wszystkie dary, które ofiarował
zwierzętom Bathal, zachowały się do dziś.
BAJKI POPRZEZ ZABAWĘ UCZĄ
Kiedy po wielu latach przeglądam ten zbiór bajek, wciąż
pamiętam bajkę hinduską pełną humoru. Zapadła mi w pamięć, bo ukochałam od
zawsze opowieści o zwierzętach, a tam piękny malunek tygrysa i żadnemu
zwierzakowi krzywda się nie dzieje, więc zakwalifikowałam bajkę jako
„w porządku, mogę czytać” J
„w porządku, mogę czytać” J
Opowieść to przewrotna o śmiałym garncarzu, którego
obwołano bohaterem przez…przypadek. Zaginął mu osioł, poszedł nocą w las szukać
zguby i wydawało mu się, że właśnie zarzucił sznurek na szyję swojego zwierza,
które dziwnie mu się opierało i fuczało, ale przyprowadził, przywiązał do pala
przed domem jak to z osłem czynił. Rano żona
w popłochu mówi mu co się stało, że przed domem jest tygrys.
w popłochu mówi mu co się stało, że przed domem jest tygrys.
Wieść rozniosła się po okolicy, że garncarz gołymi
rękami tygrysa przywiódł na sznurku i kiedy wojna miała nastać i wojska
nieprzyjaciela najechać na państwo, maharadża z braku śmiałków wysłał garncarza
jako dowódcę wojsk. Biedny garncarz nawet na koniu nigdy nie siedział, ale żona
przywiązała go do siodła, kazała spiąć ostrogi i ruszać czarnym arabem przed
siebie. Po drodze garncarz chciał złapać się drzewa ze strachu, bo koń pędził niczym
huragan, ale tylko wyrwał drzewo z korzeniami. Kiedy wróg zobaczył rozpędzona
torpedę na koniu z ogromnym drzewem w rękach, rozpierzchł się czym prędzej, a
garncarz spokojnie wrócił do domu pieszo. Odechciało mu się być bohaterem.
Z BAJEK PŁYNIE MAGIA I MĄDROŚĆ
Bajki są wspaniałą kopalnią wiedzy o świecie, relacjach międzyludzkich, relacjach z przyrodą, zwierzętami. Poprzez opowieści z morałem, z których jasno wynika, że dobro zwycięża, że zło zawsze zostaje pokonane finalnie,
a karma wraca, że opłaca się być dobrym i nie krzywdzić innych, że należy pomagać potrzebującym dziecko dostaje od nas pakiet podstawowych
i niezbędnych wartości, które budują dobrego i pełnego empatii człowieka, potrafiącego z łatwością odróżnić dobro od zła i kroczyć tą jasną stroną mocy. Bajki mają tę magiczną właściwość, że zawsze dobrze się kończą
i choć niestety życie bywa okrutne, niesprawiedliwe i brutalne, to choć przed snem warto wejść do tej bajkowej krainy, gdzie przytulnie i bezpiecznie.
a karma wraca, że opłaca się być dobrym i nie krzywdzić innych, że należy pomagać potrzebującym dziecko dostaje od nas pakiet podstawowych
i niezbędnych wartości, które budują dobrego i pełnego empatii człowieka, potrafiącego z łatwością odróżnić dobro od zła i kroczyć tą jasną stroną mocy. Bajki mają tę magiczną właściwość, że zawsze dobrze się kończą
i choć niestety życie bywa okrutne, niesprawiedliwe i brutalne, to choć przed snem warto wejść do tej bajkowej krainy, gdzie przytulnie i bezpiecznie.
#KOCHANIEprzezCZYTANIE
Wybrałam ją spośród wszystkich książek, jakie posiadam i uwielbiam, żeby zaprezentować Wam w ramach
kampanii społecznej #KOCHANIEprzezCZYTANIE organizowanej przez Magdę Erbel z Save the Magic Moments, pod patronatem FUNDACJI „ABCXXI – Cała Polska czytadzieciom”, gdyż jest ona zbiorem wartości, nauk życiowych, pięknych opowieści i przepięknych ilustracji. Taka klasyka. W dzisiejszych czasach, wśród ogromu książeczek edukacyjnych, dynamicznych, z otwieranymi okienkami, dźwiękiem i mnóstwem atrakcji wydaje się ona być zwyczajną książka z bajkami, ale dla mnie ma magiczną moc i jest pozycja wyjątkową, która szczerze polecam rodzicom i dzieciom. Gdzieś słyszałam, że każde dziecko powinno mieć swojego misia, ja uważam, że każde dziecko powinno mieć też do kompletu zbiór bajek J
Jeśli spodobał Ci się tekst, uważasz, że komuś może się również spodobać, czy przydać - nie wahaj się, udostępnij i poślij dalej :) Masz pytania, bądź chcesz skomentować - pisz. Wpadaj jak najczęściej, a jeśli chcesz być na bieżąco, polub mój fanpage na fb i profil na instagramie :)
Piękna ❤️ nie mogę się napatrzec na zdjecia
OdpowiedzUsuńIlustracje są obłędne :)
UsuńŚliczne ilustracje. Wprawdzie bajek mamy całkiem sporo, to jedna zapisuje ją na mojej magicznej liście.
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczyłam okładkę, pomyślałam, że już gdzieś widziałam tę książkę 🙂 a kiedy przeczytałam, że to wydanie z 1995 roku wszystko stało się jasne. Nie miałam w domu, ale wiele razy pozyczalysmy z siostrą z biblioteki ♡
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja jestem jej fanką i mam takie miłe wspomnienia :)
UsuńNie miała jej, ale lubię takie starsze pozycje.
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalny zbiór bajek. Szkoda, że tylko czasem pojawiają się nowe wydania starych książek.
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie szukałam ponowionych wydań, ale szczerze nie widziałam tej książki w księgarni.
UsuńTakie książeczki są najlepsze w oswajaniu się z literaturą od pierwszych dni życia!
OdpowiedzUsuńMy lubimy wszystkie bajki, mamy ich sporo, ale zawsze nam mało.
OdpowiedzUsuńto tak jak u nas :)
UsuńFajnie jest poznawać bajki z innym miejsc
OdpowiedzUsuńJa nawet nie wiedziałam, że niektóre historie pochodzą z takich zakątków świata, z którymi bym ich nigdy nie skojarzyła :)
UsuńMyślę, że na takie książeczki mój 3-latek ma jeszcze czas 😉 póki co każdego wieczoru przed snem czytamy jego ulubione, nieco krótsze bajki 😊
OdpowiedzUsuńMy też jeszcze za mało lat mamy, żeby wziąć się za tę publikację, ale doczeka się niebawem :)
UsuńMultikulturalizm <3
OdpowiedzUsuńGdzieś już kiedyś widziałam (macałam, czytałam i uwielbiałam) tą książkę. Miłe wspomnienie do czasów dzieciństwa. <3 Wspaniałe ilustrację i zapadające w pamięci bajki.
OdpowiedzUsuńto prawda, ilustracje są piękne i tworzą klimat tej książki :)
UsuńJako dziecko nigdy nie przepadałam za takimi zbiorami bajek. Ale teraz, jako matka chętnie po nie sięgnę, gdy przyjdzie czas wieczornego czytania. Aż żałuję, że mi nikt nie czytał gdy byłam mała :(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękne ilustracje. Uwielbiam tego typu bajki :) Tytuły brzmią cudownie oryginalnie.
OdpowiedzUsuńŚliczne wydanie. Uwielbiam takie kolorowe książki.
OdpowiedzUsuńCudowna książka. Dostałam ją jak byłam mała 🙂 Do dziś cieszy i uczy.
OdpowiedzUsuń