Przejdź do głównej zawartości

WIELKA PREMIERA! "SENSORYCZNE UBRUDZANKI. PROPOZYCJOWNIK DLA MAŁYCH ODKRYWCÓW"

 

Sensoryczne ubrudzanki e-book

„Sensoryczne ubrudzanki. Propozycjownik dla małych odkrywców” to wyjątkowa książka, która doskonale odpowiada na potrzeby zarówno rodziców, jak i dzieci. To fantastyczne źródło inspiracji dla każdego, kto pragnie wprowadzić do życia maluchów zabawę, będącą jednocześnie narzędziem wspomagającym ich harmonijny rozwój.

Wyobraź sobie magiczne „pudełko z pomysłami”, które otwiera przed tobą świat pełen kreatywności
i sensorycznych doświadczeń. Dzięki tej książce, odkryjesz pomysły na zabawy, które rozwijają zmysły, pobudzają wyobraźnię i zachęcają do aktywności. Każda strona to krok w stronę lepszego poznawania siebie i świata, a jednocześnie sposób na wzmocnienie więzi między Tobą, a Twoim dzieckiem.

Nie przegap okazji, aby wzbogacić codzienność swojego dziecka o niezapomniane chwile pełne śmiechu, nauki
i odkrywania. „Sensoryczne ubrudzanki” to nie tylko książka – to klucz do świata pełnego przygód, które czekają na małych odkrywców. Spraw, aby każda chwila spędzona z tą książką była wyjątkowa i inspirująca. Sięgnij po „Sensoryczne ubrudzanki” i przekonaj się, jak wiele radości i wartości wniesie do życia Twojej rodziny.



Ten e-book jest dla Ciebie jeśli:

- chcesz spędzać wartościowy czas z dziećmi,
- szukasz inspiracji na kreatywne i edukacyjne zabawy, które wzmacniają więzi rodzinne,
- pragniesz rozwijać wyobraźnię swoich dzieci,
- chcesz, aby Twoje dzieci poznawały świat w pełni wykorzystując wszystkie zmysły, jakie podarowała im natura,
- szukasz przede wszystkim prostych i praktycznych pomysłów,
- potrzebujesz gotowych do realizacji pomysłów na zabawy, które są łatwe do przygotowania i pełne radości,
- interesuje Cię holistyczny rozwój dzieci,
- cenisz sobie wolność twórczą i tę wolność chcesz również podarować dzieciom,
- chcesz, aby zabawy plastyczne były nieograniczone, dając dzieciom swobodę w tworzeniu i eksperymentowaniu.

Ten e-book nie jest dla Ciebie jeśli:

…nawet jeśli masz wątpliwości, czy to książka dla Ciebie, warto po nią sięgnąć z czystej ciekawości. A może właśnie zainspiruje Cię i przekona i znajdziesz w niej to, czego potrzebujesz? Daj jej szansę!

Może nawet, mimo, że czystość i porządek stawiasz na pierwszym miejscu, od czasu do czasu otworzysz dzieciom drzwi do „brudnej pracowni”, a potem zaprosisz do zabawy pralkę i mop, niech one też coś na tym skorzystają.
Wejdźcie do naszego świata, pełnego pasji, kolorów i zabawy, w którym unosi się atmosfera wolności twórczej
i nieograniczoności przeżyć i doświadczeń. Rozgośćcie się i zostańcie z nami na dłużej! :)


Jeśli tak jak my kochasz zapach, fakturę papieru oraz możliwości jakie Ci daje.
Jeśli tak jak my pozwalasz by Twój dom żył i był miejscem wolności twórczej.
Jeśli tak jak my kochasz tworzyć wspomnienia i są one dla Ciebie wartością samą w sobie - wybierz wersję papierową książki i zachowaj te radosne, wspólne chwile na jej kartach. Znajdziesz tam miejsce na wszystko, co najważniejsze - wspólne zdjęcia, bazgrołki, mini notatki, odbicia małych stóp. A jeśli chcesz zabrać ten książko-album ze sobą - nic nie stoi na przeszkodzie! Wybierz inspirującą zabawę i zaangażuj dalszą część rodziny, może Dziadków? Spakuj potrzebne materiały, wybierz piękne okoliczności natury i… bawcie się dobrze, twórzcie, ubrudźcie się - NA ZDROWIE! :)





_________

Jeśli spodobał Ci się tekst, uważasz, że komuś może się również spodobać, czy przydać - nie wahaj się, udostępnij i poślij dalej :) Masz pytania, bądź chcesz skomentować - pisz. Wpadaj jak najczęściej, a jeśli chcesz być na bieżąco, polub mój fanpage na fb i profil na instagramie :) 

  


Komentarze

NAJCHĘTNIEJ CZYTANE

ZASKRONIEC I PUDEL NA RATUNEK ZWIERZĘTOM

Całkiem niedawno recenzowałam tutaj bajkę, która wygrała konkurs Piórko 2019 , a tu mam już kolejną cudną bajkę do „opowiedzenia”. Autorka „O królewiczu,   który się odważył” Kasia Wierzbicka napisała specjalną bajkę charytatywną, dla bezdomnych zwierzaków, o zaskrońcu i pudelku, którą mam zaszczyt recenzować dla Was. Tytuł zaintrygował mnie dość mocno, bo…mam fobię na wszelkie stworzenia pełzające J Węże bez względu czy jadowite czy nie, małe czy duże wzbudzają u mnie gęsią skórkę, atak paniki z wrzaskiem burzącym ściany wokół i paraliż. Taką mam przypadłość dziwną J Gdyby miały choć dwie nóżki to już mielibyśmy jakiekolwiek pole do dyskusji, a tak to lepiej, żebyśmy nie przecinali sobie wspólnych ścieżek J A bajka owa niby dla dzieci i specjalnie osadzająca niezbyt dobrze kojarzącego się zaskrońca w roli tytułowego bohatera, ale mnie starą babę na chwilę wyleczyła z fobii i zapałałam taką sympatią do zaskrońca, że nawet bym sama pogłaskała go po ogonie. Niestety szkoda,

CHODŹ ZE MNĄ DO TEATRU - "KOGUT W ROSOLE" MAREK GIERSZAŁ

materiały prasowe Teatru STU Zadymiony bar, kilka krzeseł, w rogu zawieszona tarcza do gry, grupa zaprzyjaźnionych mężczyzn w średnim wieku. Tak, niby zwyczajnie, rysuje się scena komedii Marka Gierszała „Kogut w rosole", wystawiana na deskach  STU . Jednak fabuła, tocząca się na wolnych obrotach (w pierwszej części momentami aż nazbyt wolnych) nabierając znacznego tempa w okolicach finału, rozpali scenę i głównie damską część publiczności do czerwoności. Budowanie napięcia i oczekiwanie ponad stu minut na wielki finał zapowiadany od początku sztuki, nasuwa nieśmiałe pytanie: czy siedzimy w tym miejscu żeby zażywać kultury wyższej, czy czekamy na aktorski striptiz?  STRIPTIZ DUCHOWY  Marek Gierszał biorąc na warsztat tekst Samuela Jokica pokazał nam dwa wymiary owego striptizu, zarówno cielesnego jak i duchowego, i choć przeplata się tu słodkie z gorzkim, smutek z zabawą, to raczej żadna nuta jakoś drastycznie nie zakłóca tonu komediowego.  W równej mierze wydaje mi

MOMENT, W KTÓRYM ŚWIAT I SERCE ROZSYPUJE SIĘ NA MILION KAWAŁKÓW

Moment, w którym świat i serce rozsypuje się na milion kawałków znajomy jest pewnie każdemu. Dziś rozsypał się świat pewnym rodzicom, których synek walczył do samego końca, był dzielny, silny, niezwykle pogodny, zadziwiająco radosny jak na ogrom cierpienia, biegł cały czas w stronę życia…nie miałam zaszczytu poznać osobiście tego Wojownika, niestety…Odwiedzałam go codziennie w wirtualnej rzeczywistości, z całych sił trzymałam kciuki, cieszyłam się jak szło w dobrą stronę, jak wyniki były coraz lepsze, jak ogromna to była radość, kiedy maluch mógł wyjść ze szpitalnego łóżeczka do domu. Ostatnie tygodnie jednak były pełne strachu, drżącymi palcami klikałam w każdą kolejną wiadomość na temat zdrowia… Walka dziś dobiegła końca. Walka niesprawiedliwa, nierówna od samego początku, z okrutnym finałem.   Piszę dziś o tym wyjątkowym chłopcu, bo nie potrafię o niczym innym dziś ani myśleć ani pisać. Skradł moje serce od razu, stał mi się bardzo bliski i nie tylko mi…będąc częścią